Forum użytkowników samochodów marki Lexus ES,GS,IS,LS,LX,RX,SC,LFA
Dlaczego ? Bo nie wiedzą co to lexus dzisiaj oddałem mojego lexa na wymiane szyby czolowej do lexusa i wypozyczylem przy okazji IS250 2009 rocznik 153kW (208KM) i... i jestem bardzo zawiedziony
nie zamieniłbym na mojego LS400 z 99' roku
przyspieszenie od 100 do 150 to około 2h, ledwo widzę samochody jadace przedemna bo zaslania mi (zamknieta) oslona przeciwsloneczna, jak ja otworze to widzę już tylko hak samochodu stojącego przedemną... i dobrze jak oboje stoimy...
Przyspieszenie to ma ten samochod do 80km/h bo potem to tylko próba przyspieszania, która w dodatku bardzo nieudolnie mu wychodzi zastanawiam sie co oznacza to pomarańczowe kółko, pewnie, że nieekonomicznie jeżdżę... ale ja to wiem... wiedziałem to też przed tym jak zaczało mnie ono razic po oczach za każdym wcisnięciem pedału do końca a była jednyna rzecz, która dało się zauwazyć po takim naciśnięciu, bo ani w fotel mnie nie wgniotło, ani nawet nie bardzo było czuć że auto żwawiej przyspiesza, więc może konstruktorzy przewidzieli te kółko, aby było wiadomo, że chcesz przyspieszyć... ale nie możesz
Więc wiemy już, że sportowy ten samochód to ma tylko wygląd.... a nawet i to szpecą lusterka wielkie jak uszy nietoperza... chyba z land cruisera V8
Ale może to miała być komfortowa limuzyna... mój kręgosłup mówi, że na pewno nie, po 30km zrobionych po wrocławiu musiałem stanąć i zrobić sobie przerwę, i rozprostować nadkruszone przez zawieszenie kosci komfortu siedzenia też nie doświadczyłem, mimo, że skóra lepsza niż w autach grupy VW, to jednak.. nie no w porównaniu do LSa ta skóra się nie umywa
Więc mamy nieprzyspieszające , niekomfortowe i zaskakująco MAŁE auto... o siedzeniu z tyłu wcale nie wspominam bo probowałem, miałem kolana za uszami a w podsufitce chyba do teraz jest odbicie mojej głowy, równie dobrze mogłobybyć to auto dwuosobowe, bo z tyłu i tak nikt się nie zmieści
Spalanie ? jakies nieporozumienie na tej samej trasie co mój lexus spalił 10.9l/100km benzyny... IS250 spalil 10.1l
przy tak samo dynamicznej jeździe.. czy to możliwe ? może mam jakiś zepsuty egzemplarz ?
ile spalają wasze IS250 ? przecież ja mam 70KM więcej, 2.5 sekundy wczesniej osiągam 100km/h i w dodatku mam cięższe auto... Książkowo jest 8.4 do setki, ale i tak nie wierze w to bo według mnie powinien tam byćznak przewróconej ósemki oznaczającej wieczność, a prędkość maksymalna 230km/h osiągnie się w pare lat świetlnych....
Musze jednak troche pokornie przyznać, że jest to małe auto i za to świetnie trzymające się drogi, w żadnym zakręcie nie poczułem jakichś niepokojących objawów, któe chociaż na chwile pozwoliłyby pomyśleć, że nie mam kontroli nad samochodem. Trzymając kierownicę w rękach czułem, że jestem jednościa z samochodem (i tak samo jak on czułem każde najechanie na kamień, tak w kręgosłupie jak i na kierownicy) po włączeniu funkcji PWR w skrzyni biegów zaczał nawet żwawiej zbierać sie do 100km/h i szybciej reagować na pedał gazu, jazda nim po prostych drogach na pewno jest fajna... ja miałem tylko pare takich odcinków gdzie mógłbym wjechać z duża prędkościa w zakręt i nie bać się, że garby na drodzę wyrzucą mnie na pobocze
W chwili euforii z powodu znakomitych właściwości jezdnych tego auta postanowiłem poczuć się jak kierowca F1 i przerzucać sobie biegi łopatkami, włączyłem szóśtkę, bo dość szybko jechałem i nagle wyskoczył mi jakiś wariat z podporządkowanej, hamulec prawie do 0km/h, w chwili krzyczenia jacy to debile jeżdżą na drogach, zaczałem mocniej przyspieszać aby wyprzedzić auto i.. zapomniałem, że miałem sterować biegi łopatkami... to jak ? od 0-100km/h na 6 biegu ? nie to nie możliwe, dobra wciskam gaz do dechy... zredukował mi biegi... CZEMU ? ja sie pytam CZEMU ? przecież miałem to sam zrobić wtedy kiedy będę chciał ! no ale jak widać lexus myśli za mnie... ma to swoje zalety.
Z rzeczy które są lepsze od mojego LS400 wymieniłbym tylko
Wentylowane fotele
Roleta tylnej szyby elektryczna
czujniki parkowania
Wejscie AUX do radia
i to chyba tyle... a komfort.. nieporownywalny, a za 60 000 zl (tyle kosztuje pewnie najtanszy IS250) mozna juz miec fajnego LS430, ktory ma duzo wiecej i na pewno te wszystkie rzeczy ktore uwazam za lepsze w IS250
Lexus IS250 powinien byc Toyota
Jutro myślę, że dalsza część
Offline
Dobre, ale nie porównuj LS (najwyższa półka ) do IS (najniższa półka), nie miarodajne porównanie.
To tak jak bym porównywał A3 z A8 trochę nie w tą stronę.
LS jest budowany na komfort, IS-a budowali na charakter "sportowy" masz do wyboru kilka jednostek napedowych jak dla mnie IS całkiem fajny samochód
Offline
Porównuje IS250 z "dziesięćlatstarszym" LSem cenowo jak 4:1
jak ktos bedzie kupował to mogłby się zastanwoić czy nie dać 60 000 za LS430 i mieć 60 000 na serwisy i wszystko inne
a ze sportowości to tylko fajny wygląd (oprócz lusterek)
Może wersja IS350 mogłoby coś mieć, bo 320KM i 5.8 do setki... ale bardzo rzadka wersja
Ostatnio edytowany przez Qwerty256 (2010-08-30 11:35:02)
Offline
Nie kazdemu LS wejdzie do garażu druga sprawa ludzie boją sie 10-cio letnich aut, a najbardziej ubezpieczalnie, nikt nie ubezpiecza starszych jak 10 lat aut:(
Z resztą o gustach sie nie dyskutuje hehehe, jak jak bym był obrzydliwie bogaty to i tak bym wsiadł do IS 350 albo IS-f,
Offline
Post jest po to ze jak ktos bedzie sie zastanawial nad kupnem 2 letniego ISa to niech spojrzy na 5 letniego LSa pewnie ceny podobne, wyposaznienie w LSie lepsze komfort lepszy, moc lepsza itp itd... wiec po co przeplacac ? za troche sportowy wyglad ?
Ten jednoroczny IS kosztuje 139 900
http://otomoto.pl/lexus-is250-a-t-comfo … 88685.html
W tej samej cenie:
http://otomoto.pl/lexus-ls430-president … 00077.html
http://otomoto.pl/lexus-ls430-pelna-opc … 84109.html
mniej niz 10 lat i bez problemu z ubezpieczalniami itp
a duzo tanszy:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10722441
starczy na OC AC NW SZYBY przeglady w ASO itp itd... no ja wiem, co kto lubi.. ale...
Ostatnio edytowany przez Qwerty256 (2010-08-30 12:22:56)
Offline
Znawca
Mnie również się bardziej widzi IS - i ten kto decyduję się na IS musi się liczyć z tym, że to nie auto dla rosłych facetów (pomijając możliwości rególacyjnę, bo to i tak zbytnio nie zwiększa przestrzeni w aucie) - i jak dla mnie to też działa to w drugą stronę - bo z kolei jak kogoś Bozia nie obdarzyła wzrostem (np. mnie ) to też niech się nie pcha na siłę do dużych krążowników, bo to też delikatnie mówiąc komicznie wygląda (również pomijąjąc rególację). Jak dla mnie całość musi współgrać i trzeba się dobrze w aucie czuć.
Z tymi porównaniami aut to do tego co napisał kolega klexus coś dorzucę:
- tak samo nie miarodajnę jest również porównanie np. mieczysława klasy C do klasy S lub bety serii 3 do serii 7 bo to zupełnie inny przedział klasowy.
Ostatnio edytowany przez lukas78 (2010-08-30 13:36:02)
Offline
kryterium porownawczym jest CENA nie klasa, jak sie ma XXXX Pieniedzy w portfelu to mozna kupic COS albo COS wiec wedlug mnie troche mozna to porownac jesli chodzi o chec zakupu
Moja najdroższa, jeździ moim lexusem a ma 160cm smiesznie troche wyglada ale czuje sie super
A w LSie siedzi sie dobrze i wysokim i niskim
W ISie jest podobna ilosc miejsca co w Toyocie Yaris (w ktorej jakos przezylem 180 000 km)
A tak btw kiedys jezdzilem IS200 takim jak ma Lukas78, mial tylko turbine jakas ze generowala 300koni, to fajnie sie jezdzilo ale to byl stary, sportowy samochod, z dobrymi materialami itp, a nie rocznik 2009, po prostu moze sie zawiodlem spodziewalem sie ze nowka z salonu powinna mnie zaskoczyc bajerami, wygoda, moca itp
Ostatnio edytowany przez Qwerty256 (2010-08-30 14:01:11)
Offline
To mnie trochę twoja wypowiedź zdziwiła, jeśli nie zaszokowała. Niestety "nowe" auta robione przez księgowych do spółki z ekologami nie mają za wiele wspólnego z autami z lat 1990 - 2003 kiedy mieliśmy prawdziwy rozkwit motoryzacji. ;/
Teraz liczy się, żeby trafić do jak największej liczby odbiorców, którzy nabiją kasę firmy. Coraz mniej modeli Gran Turismo(duży silnik, duża moc, luksus w środku i tylko dwoje drzwi), a coraz więcej bezpłciowych aut, które po prostu jadą i coraz częściej "uważają" kierowcę za debila, za którego trzeba myśleć.
Właśnie IS II gen. uważany był przeze mnie za ciekawą alternatywę dla A4 i BMW serii 3, a tu proszę. Smutne, ale prawdziwe.
I zdaję mi się, że mamy podobne podejście, bo jak rozmawiałem z kolegami w pracy i powiedziałem, że wolałbym 10 letniego zadbanego Lexusa niż dołożyć 10 tysi i kupić nowego Hyundaia z salonu to pukali się w głowę. Niestety sporo ludzi żyje w Polsce stereotypami czyli nowe to nowe i na pewno się nie popsuje, a stare (czyli powyżej 10 lat) to złomy i tylko będą się sypać.
Jak dla mnie paranoja.
Offline
Martinez napisał:
, bo jak rozmawiałem z kolegami w pracy i powiedziałem, że wolałbym 10 letniego zadbanego Lexusa niż dołożyć 10 tysi i kupić nowego Hyundaia z salonu to pukali się w głowę. Niestety sporo ludzi żyje w Polsce stereotypami czyli nowe to nowe i na pewno się nie popsuje, a stare (czyli powyżej 10 lat) to złomy i tylko będą się sypać.
Jak dla mnie paranoja.
Przyslij ich do mojego Lexa dam im sie przejechac a potem popatrze na mine jak wsiadaja do swoich nowek z salonu ;P
EDIT: znalazlem jeszcze jedna fajowa rzecz, xeonony ktore skrecaja.. zajebiozA
Ostatnio edytowany przez Qwerty256 (2010-08-30 19:26:45)
Offline
Świerzak
Gdy oddawałem zastępcze IS250 czy IS220d i odbierałem mojego 9-letniego IS200, Pan w ASO pytał, jak się jeździło, odpowiedź mogła być tylko jedna - nie zamieniłbym się. Fakt, że wsiadało się łatwo do IS IIgen, ale później dach zasłaniał mi widoczność a byle jakie plastiki na konsoli środkowej raziły po oczach. Podobnie jak Qwerty256, podobały mi się gadżety - ale całokształt oceniam średnio. Niestety, nie znalazłem dla siebie jeszcze godnej alternatywy, bo GS, LS, RX, SC IIgen zupełnie do mnie nie przemawiają, więc będę się trzymał IS200 pewnie jeszcze długo.
Offline
Qwerty256 masz swoje zdanie i rozumiem... o gustach się nie dyskutuje, ale skoro wszyscy przedstawiają swoje zdanie o IS IIgen. to ja powiem że kiedy widze takiego na drodze i to jeszcze białego to aż mi się gęba śmieje tak te auto mi się podoba... bo ja np. patrze na marke Lexus "okiem sportowym" a inni "okiem luksusu"
IS250 lub choćby GS300 (IIIgen.) przygarnąłbym z chęcią z wszystkimi ich wadami, bo ja auta kupuje sercem... (dwa razy już auto kupywałem "rozumem" i więcej tego nie zrobie)
...i choć za pare latek bede musiał zmienić auto na "troche bardziej rodzinne" to nie bedzie to VW Passat w kombi... i nie będzie to IS250 (bo nie będzie mnie pewnie jeszcze stać) ALE sercem już wybrałem następce... IS300 SportCross i styka
Offline
Fakt faktem starsze auta sa lepiej zrobiono maja lepsze materialy ale powiem wam tak punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia JA na ta chwile jestem zwolennikiem aut japonskich 1999-2004 szczegolnie tych projektowanych pod koniec lat 90tych ale nie powiedzialbym nie bialemu is250 pozatym qwerty nie poronoj silnika 4,0 do 2,5 to nie ma sensu ale i tak auto masz klasa
Offline
tomekb napisał:
poronoj silnika 4,0 do 2,5 to nie ma sensu
Jesli na trasie pali totot tyle samo, a w dodatku moje auto jest ciezsze duzo, to chyba mozna to jakos porownac troche ?
Post zostal napisany po to aby kupujacy IS250 sie zastanowili dlatego jest w takim dziale... silnik V8 4.0 ma wyzsze koszty exploatacji troche, ale takze wieksza niezawodnosc, spala na trasie podobnie, pracuje z taka sama kultura.. wiec uwazam ze sa do porownania wzgledem kupujacego:)
ps. nabralem wielkiej ochoty aby wypozyczyc LS600h....... szkoda mi narazie wydac kase na to... ale coraz bardziej bym chcial wiec mysle ze najpozniej na nastepne lato
Offline
Qwerty256 a jak spalanie w mieście 4.0 vs 2.5?? tylko nie pisz ze takie same, gs300 w trasie pali poniżej 9, interesuje mnie miasto:)
Offline
Nie no nie powiem ze takie samo ale kto kupuje lexusa po to aby po miescie jezdzic ? po miescie robi sie tak malo km ze wiedza o tym jest zbyteczna
a spala okolo
4.0 -> 15l/100km
2.5 -> 12-13 l/100km (Edit: blizej 12 niz 13 :>)
ale jakbym chcial jezdzic po miescie to bym kupil Lupo 3L
Ostatnio edytowany przez Qwerty256 (2010-08-31 11:48:36)
Offline
Hmm dziwne to spalanie no cóz zależy jak kto jezdzi, mi GS 15l PB bez problemu łyka i nie zejdę nizej porostu nie da sie.
Nie gadaj ze do miasta kupil byś lupo, albo kupuje auto którym jeżdżę, albo auto którym wylatuja jak ma trasę 30 KM.
Ja kupuje takie auto które jest mnie stac utrzymać a nie dzis Yaris bo bedzie tanio a jutro pojade lexem ha.
I malutko Ci pali ten lex masz tam kompa na pokładzie czy na stacji obliczasz??
Offline
mysle tak qwerty ma 4,0 i tak jak mojego brata co ma 4,2 do slabszych aut nie przekonasz ale ciesze sie ze sa ludzie co maja takie motory bo one chodza pieknie to jest to faktycznie w trasie a8 mojego brata spalila kiedys 10l ale jechal 120km/h-130km/h co w tym aucie jakby stac a w miescei 18 musi byc chyba ze sie jezdzxi po miescie bez korkow i czestego stania na swiatlach
Ostatnio edytowany przez tomekb (2010-08-31 13:17:31)
Offline
Użytkownik
Moim zdaniem nie potrzebna jest dyskusja na temat który lepszy , mały czy duży , starszy czy młodszy, liczy sie znaczek na masce:D. Tak naprawde to kazdy z nas dostosował zakup Leszka do wlasnych potrzeb , potrfela , ambicji . Nie ma co współczuć posiadaczom IS-ów bo to ich wybór , Oni natomiast nie powinni współczuc koledze Qwerty-emu posiadania LS (np w takim kolorze ) bo rownież Jego wybór .
Co do spalania , legendy są rózne a prawda jedna, kazdy z nas ja zna i przekonał sie na wlasnym aucie
Mi pali w miescie ok 20 - 22 l na trasie ok 13-18 w zaleznosci od predkosci podróznej
Kiedys mielismy LS , co prawda starszej generacji ale spalanie bylo podobne co w SC
4.0 lubi wypic i tyle
takie jest moje zdanie
Offline
Kiedys odliczalem na stacji, ale wychodilo zawsze o 0.2 roznicy miedzy kompem a stacja, LSem jestem w stanie jezdzac zgodnie z przepisami (jak to ostatnio udowodnilem swojej lubej ze potrafie.. przez 100km ciagnelismy sie zgodnie z przepisami) i spalil mi 8.4 l/100km wedlug komputera, wiec da sie, ja raczej jezdze predkosciami 130-140 wiec takie spalanie jak 12 to max, na autostradzie jadac caly czas 185 (tempomat) spala 12.5
Kiedys mielismy LS , co prawda starszej generacji ale spalanie bylo podobne co w SC
4.0 lubi wypic i tyle
takie jest moje zdanie
Wlasnie, LS starszej generacji, mój LS ma pięciobiegową skrzynie biegów (tamten miał 4) i silnik w technologi VVT-i dlatego tak malo pali tzn stosunkowo malo
Ostatnio edytowany przez Qwerty256 (2010-08-31 15:41:36)
Offline
zazdroszcze tak ekonomicznego V8, jednym słowem 2jz-ge to smok. Zebyś przypadkiem tego nie gazował bo to karalne:D
Offline