Forum użytkowników samochodów marki Lexus ES,GS,IS,LS,LX,RX,SC,LFA
Samochody marki cieszą się coraz większym zainteresowaniem na polskim rynku a zwłaszcza te importowane z za oceanu , w atrakcyjnych cenach z domów aukcyjnych . Osoby które mają zamiar nabyć taki sam. nie biorą pod uwagę wielu ważnych czynników .
1. auta z rynku USA nie mają gwarancji w PL , oczywiście osoby pośredniczące w sprowadzeniu zapewniają że taka gwar. jest
2. samochody z rynku USA są również tam produkowane i są zbudowane na innych podzespołach (problemy z doborem części)
3. należy pamiętać o braku kompatybilności systemów , np. system navigacji satelitarnej GPS nie współpracuje z EU płytami , jak również blokady strefowe płyt DVD
4. komputer pokładowy jest wyskalowany w milach i galonach (brak km i litrów)
5. radia działają tylko na niektórych częstotliwościach
6. różniące się specyfikacje , np. model IS bardzo dobrze wyposażony maże mieć brak xenonów
7. obowiązkowe dostosowanie oświetlenia na rynek EU , np. w reflektory asymetryczne
8. nie zapominajmy o olbrzymich kosztach związanych z opłatami aukcyjnymi , kosztami transportu , to jest najciekawsze (inne koszty związane z załatwianiem formalności) , koszty celne i rej. w PL , prowizje
9. często spotykane uszkodzenia aut podczas transportu , rozładunek przy pomocy wózków widłowych
W większości są to auta poważnie uszkodzone choć przyznam że nasze polskie magiczne warsztaty poskładają wszystko
Uważam że warto zastanowić się kilka razy czy jest to dla nas opłacalne .
lex
Offline
Świerzak
Mój Lexus jest z Kanady ale nie ja go importowałem. Posiada prędkosciomierz wyskalowany w kilometrach.
Kilka moich kontaktów z dealerami Toyoty (dawniej) oraz Lexusa nie potwierdzają kłopotów z dostępnoscią części (SC400) oraz z ich egzotyką.
Tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe, świece, szyba przednia, bolce do zacisków hamulcowych oraz lusterko boczne były dostępne w ciągu paru dni.
Nie znaczy to, że zachęcam do sprowadzania Lexusów z Ameryki Północnej.
Offline
Znawca
To ja może napiszę trochę jak to jest naprawdę bo u mnie w domu są dwa lexusy (IS300 i RX400H) oraz Toyota Tacoma sprowadzone z USA
1.Zgadza się gwarancji na te auta nie ma
2.To jest kompletna bzdura, różnią się szczegółami wszystkie części mechaniczne są takie same Np:IS w wersji z USA ma tylko inne zderzaki z tyłu i z przodu oraz obrysówki, wszystkie części nawet te występujące tylko w wersjach Z USA można bez problemu kupić w ASO
3.W RX400H( w innych pewnie też)można zrobić aby wszystko działo w naszym bez problemu działa nawigacja z Polską mapą
4. Zgadza się fabrycznie tak jest u mnie tak zostało bo mi to nie przeszkadza w RX mojej mamy wszystko przestawione na km i litry
5. Zgadza się na fabrycznym radiu nie złapie się wszystkich stacji bo chodzi co 0.2 czyli np: 100.1 potem 100.3 itd
W internecie widziałem oferty przestrojenia ale nie wiem czy działa u nas we wszystkich samochodach tak zostało ale to nie jest zbyt uciążliwe.
6. To też się zgadza np: mój IS mimo ,że ma fabryczne xenony nie miał spryskiwaczy reflektorów bo w USA nie muszą być
7. To też się zgadza W RX i IS mamy wymienione przednie lampy na europejskie w Tacomie zostały fabryczne bo nie ma odpowiednika europejskiego i przeglądy przechodzi, ale oczewiście mógłby się ktoś do tego przeczepić
8.To fakt koszty nie są małe ale i tak samochód wychodzi po sprowadzeniu dużooo taniej niż u nas
9. U nas w żadnym aucie nie było uszkodzeń w tansporcie
Co do wypadkowości jak kupuje się auto już sprowadzone od handlaża to faktycznie mogło być nieźle uszkodzone. My wszystkie kupowaliśmy wybierając je samemu na serwisach aukcyjnych lekko uszkodzone, oczewiście ryzyko jest bo samochód kupuje się tylko po zdjęciach ale można coś wybrać. Nasze samochody były naprawione na nowych częściach w ASO Toyoty,a i tak wyszły około 60-70% kosztu takiego samego modelu w Polsce. Podsumowując ryzyko jest ale chyba warto szczególnie jak chce się kupić model u nas trudno dostępny.
Offline
kamilb dałem taki tem. gdyż sam chciałem sprow. lexa z USA ale po konsultacjach ze znajomymi z ASO zrezygnowałem , obecnie szukam wersji EU , co do wszystkich punktów się ze mną zgodziłeś prócz punktu 2. może pracownicy aso pofatyguja sie odpowiedzieć na te pyt.
Offline
Znawca
Jestem ciekaw co tam powiedzą spece z ASO konkretnego na ten temat:) Ja napisałem to co wiem ze swojego doświadczenia oraz z informacji człowiek który dużo wie na temat lexusów.
Jak będę zmieniał samochód to też napewno kupie go w USA:) zresztą model który mi się marzy czyli IS350 nie wiedzieć czemu nie jest dostępny w europie
Offline
Świerzak
hm.. ja mam wersje amerykanska GS 300 i tez nie ma problemow z dostepem do czesci,chociaz podobno slyszalem ze wersje europejskie maja trwalsze i wzmacniane zawieszenie,nie wiem czy to prawda ale warto sprawdzic bo jezeli tak to moze warto rozejrzec sie za europejczykiem niz amerykancem
Offline
Czesto auta z USA różnią sie ilością sond lambda (a więc też komputerem silnika), i różnymi duperelami, miałem przez 3 lata Camry z USA i wiem, że nie wszystkie części pasowały, a niektóre musiałem sprowadzać z usa przez ASO co troche zwiększało ich cene, mniej zamienników do wersji USA, w camry różniły się:
światła, półosie, tłumiki, ilość sond, ilość katalizatorów, ramka na tablice rej z tyłu, dużo większa ilość światełz tyłu (z obrysówkami było ich 8 pozycji i 6 stopów)
Niekóre auta także mają z przodu miejsce na kwadratowe tablice, co u nas w polsce kwalifikuje sie do braku podbica przegladu
Offline